Stała ekipa stawiła się prawie w komplecie. Kilka fotek "ku pamięci" i
dla tych co musieli pracować (Lucynko myślami byłyśmy z Tobą)
Biżuteria Mychy, Basi i GrażynkiDobry początek większego dzieła Grażyny
Filcowe dzieło Grażynki
Serweta Jagody
Makramowa śliczna torebka oczywiście Jagody
Ocieplacze na jajka Basi ( brzmi dwuznacznie :))
Kołowrotek tworzący sam sznurki do czapek (cudny wynalazek)
Szal który miałam na szyi i się nie pochwaliłam :(
Piękny prezent od Basi dla mojej wnuczki
Fotek pysznego jedzonka nie zrobiłam tak szybko zniknęło. Do następnego razu dziewczyny !
6 komentarzy:
Przyznać się, czyj jest ten kołowrotek, żebym wiedziała do kogo się włamać;)
Sponsor;))) chciał mi kupić ale odmówiłam bo stwierdziłam że to już tak połowicznie jest ręczna robota;)
Mój Ci on :)Kupiony nie całkiem bezinteresownie przez córkę. tym sposobem przybywa czapeczek dla wnuczki w postępie geometrycznym
Chciałabym kiedyś przybyć na takie spotkanie... może kiedyś się uda.. przygarniecie??
I jeszcze prosiłabym o odpowiedź na takie pytanko: co przynieść na spotkanie?? planuję się wybrać 6 kwietnia, wiem, że to jeszcze daleko, ale to wymaga większej organizacji, i chciałabym wiedzieć co przygotować :)
Przygarniemy :)
A na spotkanie przynieś dobry humor i może jeszcze jakieś wytwory własne :)
Pragnę poinformować że kołowrotek sobie też zamówiłam :) Też będę sobie kręciła a co :P
Prześlij komentarz