Spotkanie się odbyło.Było nas całe pięć sztuk :-). Basia przyniosła śliczną serwetkę, Gosia zestaw takich samych, ale zupełnie innych ślicznych czapeczek. Każda zrobiona zupełnie innym ściegiem.
Jagódka przyniosła piękny nowy mebel Antoniny i oczywiście mini literaturę.
Moje były korale filcowe.
Swetr według Dropsa
-
Szafa pełna, a ja ciągle coś do niej wpycham. Właśnie skończyłam. Guziczki
też ręcznie robione.
*Inspiracja *
*Inspiracje guzikowe*
Zwirnknöpfe Sabi...
2 komentarze:
A fotograf był ???
No był, ale coś nie bardzo zdjęcia wyszły. Trochę mój telefon napsocił bo się zwiesił i obrazki uciekły mu z pamięci. Teoretycznie aparat w nim jest dobry, tylko bez lampy błyskowej, a ciemno było.Śnieg padał, kawa smakowała ...żałuj bo było miło:-).
Co do dziewczyn i pisania, to z nimi nie tak łatwo.Pozapominały jak tu się dostać. No i niektóre mają poważne opory przed tą diabelską maszyną.
Prześlij komentarz