piątek, 5 grudnia 2008

Babie Lato

Właśnie jestem na etapie organizowania spotkania śląskich biżuteryjek w Babim Lecie (Katowice, ul. Gliwicka) i coś mi się wydaje, że ta knajpka byłaby super miejscem robótkowych spotkań (i właścicielki nie patrzyłyby na nas jak na jakieś okazy ze skansenu ;). Tylko czy chcemy rezygnować z pysznych zapiekanek w Złotym Ośle na rzecz milszej atmosfery i możliwości organizowania różnych ciekawych warsztatów? :)

2 komentarze:

Lucyna Przybycień pisze...

Gdybym mogła przyjeżdżać na spotkania byłabym za, ale znalazłam pracę i niestety w soboty pracuję, więc muszą się inne wypowiadać.

Basia pisze...

Gratulacje :)
W każdą sobotę będziesz pracowała?
Ja z większością :)