Dzisiaj opowiadałam w pracy o moich swetrach "ciucholandowych" zakupionych w celu przeróbek i okazalo się że mam koleżankę która uwielbia pruć :) Ja nie lubię. Jutro zaniosę jej pierwszy z dziewięciu :) Jak lubi to niech ma :)
A tymczasem kończę kamizelkę i chyba będzie dla Madzi bo jakaś taka mała wyszła ;)
Jakaś taka podobna do tej co na zdjęciu :)
3 komentarze:
Basia, jestem z Ciebie dumna, szybciej radzisz sobie z tym blogiem niż ja:)))i jeszcze wszystkich uszczęśliwiasz: córka dostanie kamizelkę, a koleżanka swetry do prucia:D
Ha! Ja sama jestem z siebie dumna :) Jeszcze zdjęcia :) Jak się wkleja zdjęcia :o
UMIEM!!!
Prześlij komentarz